Jeśli cokolwiek jest warte robienia – rób to całym swoim sercem!
Nasze ciało to potężna i złożona maszyna, która nigdy nie kłamie. Zaufaj mu w trosce o swoje dobre samopoczucie. W tym trudnym czasie nie wywieraj na sobie niepotrzebnej presji – masz i tak dość stresów i zmartwień. Ogranicz czas w Internecie, ćwicz, medytuj i… pomyśl o tym, za co jesteś wdzięczny ❤️
W poprzednim wpisie zachęcaliśmy Was m. in. do zaprzyjaźnienia się z praktyką uważności, poprzez proste, powtarzalne ćwiczenie. Wiele osób zaczyna od niego przygodę z medytacją. Wiemy, że niektórym z Was towarzyszy już ono regularnie. Nie przestawajcie – wyrobienie nawyku trwa około miesiąca. Potem przejdziemy do kolejnego stopnia zaawansowania?
Praktyka uważności to nie jedyny nawyk, jaki na co dzień podpatrujemy u naszych terapeutek z Bali i Tajlandii. Każdego dnia inspirują nas i uczą prostych, uniwersalnych prawd i wywodzących się z buddyzmu zasad, dzięki którym czerpią radość z najdrobniejszych elementów otaczającego je świata. Postaramy się je tu dla Was regularnie przytaczać. Na dobry początek:
- DOCENIAJ – to kim jesteś i to co masz. Wdzięczność wpływa na mózg na poziomie biologicznym. Zwiększa ilość dopamininy oraz – podobnie jak antydepresanty – ilość serotoniny w neuroprzekaźnikach.
- DOTYKAJ CHWILI – kiedy odkurzasz – odkurzaj. Kiedy czytasz – czytaj. Być tu i teraz to jedyna droga do szczęścia.
- CIESZ SIĘ ŻYCIEM wiedząc, że jutro będzie inne a sprawy ulegną zmianie. Nie walcz z tym, nad czym nie masz kontroli.
- CIERPLIWOŚĆ to Twoja najlepsza przyjaciółka. Przeszkadzające emocje najlepiej przezwycięża się ich przeciwieństwem – gaszenie pożaru ogniem po prostu nie działa.